środa, 12 lutego 2014

c. d. n.

Co dalej?
Jakby nie patrzeć "Dynastia Tudorów" urywa się nagle i czytelnik oczekuje epilogu. A tu nie ma nic.
Książki (przynajmniej na chwilę obecną) nie opowiadają historii do końca, chociaż cały czas mam nadzieję na 4 część.
Serial też nie do końca spełnił moje oczekiwania.

No i co dalej? Przecież na dzieciach Henryka VIII kończy się dynastia Tudorów!!!


 
Właśnie dlatego, jako kontynuację polecam "Sekret Tudorów", gdzie wśród głównych bohaterów są dzieci Henryka: Elżbieta...i Edward.

Czasy Tudorów były epoką intryg, spisków i... szpiegów.
Lato 1553 roku. Brendan Prescott, sierota, wychowuje się w domu potężnej rodziny Dudleyów. Prescott zostaje wysłany na dwór królewski, gdzie przychodzi mu wypełnić tajną misję w służbie tajemniczej siostry króla – księżniczki Elżbiety. Wkrótce zostaje podwójnym agentem, wstępując do służby protektora Elżbiety, Williama Cecila, który w zamian przyrzeka wyjawić tajemnicę pochodzenia Prescotta.
Wokół Elżbiety, która stara się ujawnić prawdę na temat złowrogiego zniknięcia jej ciężko chorego brata, króla Edwarda VI, rozgrywa się mroczna intryga. Mając u boku tylko odważnego chłopca stajennego i zuchwałą damę dworu, Brendan rzuca się w wir gry, którą rządzą półprawdy, kłamstwa i zbrodnia.

Czy przez cały czas to Tudorowie władali Anglią?
Czy może byli jacyś uzurpatorzy?
Kim był John Dudley, książę Northumberland?
Czemu możni tak nienawidzili Elżbiety?

Co prawda jest to część serii:
 

jednak pozostałe dwie książki nijak się mają do tudorowej serii:

"Wyznania Katarzyny Medycejskiej"
Ta pozycja opowiada mroczą historię zdradzanej i niekochanej matki Henryka III.
Dla jednych była bezlitosną królową, którą wprowadziła Francję w erę barbarzyńskiej przemocy; dla innych oddaną wybawczynią monarchii. Powieść odsłania przed nami intymny świat Katarzyny Medycejskiej, kobiety, która dla dobra rodziny i państwa podjęła zabójczą walkę o władzę, poświęcając swoje uczucia na ołtarzu powinności królowej.
Jest to niezwykła podróż od baśniowej doliny Loary, przez bitewne pola wojen religijnych, po wypełnione motłochem ulice Paryża - podróż, której bohaterka jest jedną z najbardziej oczernianych i niedocenianych władczyń świata.

"Ostatnia królowa"
Jest to książka o tragicznym życiu Joanny Szalonej, chociaż po przeczytaniu tej lektury, ciężko mi do jej imienia dopisać ten słynny przydomek.
Opisuje głownie jej dzieje podczas małżeństwa z Filipem, które było piekłem – zdrady, gwałty, bicie, więzienie w komnatach, szarpania się o władzę (potem z własnym ojcem….), non stop w ciąży i różne poniżenia, które przeżyła Joanna.
Jest też kilkanaście wzmianek o Katarzynie, która w porównaniu z Joanną, miała super życie. M.in. wg autora Joanna proponowała siostrze ucieczkę z Anglii, gdzie czekała na nie wiadomo co, w ubóstwie oraz to, że Katarzyna prosiła siostrę o ślub z Henrykiem VII, by ten w końcu uznał ją oficjalnie za narzeczoną jego syna i pozwolił żyć godnie.

Absorbująca opowieść o jednej z najbardziej interesujących kobiet w historii".
Znakomita powieść C.W.Gortnera przywołuje do życia Joannę Kastylijską, trzecie dziecko hiszpańskiej pary królewskiej Izabeli i Ferdynanda. Urodzona w czasach burzliwych walk o zjednoczenie i umocnienie ich królestwa, Joanna w wieku szesnastu lat zostaje poślubiona Filipowi, spadkobiercy cesarstwa Habsburgów. Szczęśliwe małżeństwo nieoczekiwanie dopada tragedia, która czyni Joannę spadkobierczynią hiszpańskiego tronu. Rozpoczyna się walka o władzę, która angażuje najważniejsze monarchie Europy.
Gortner zabiera czytelnika w podróż od mrocznego majestatu hiszpańskiego dworu, do pełnych przepychu śmiertelnie niebezpiecznych dworów Flandrii, Francji i Anglii.
 

środa, 5 lutego 2014

teraz już wiem


Jak to przewidział mój ślubny, kiedy sprezentował mi pierwszą część "Dynastii Tudorów" zdawał sobie sprawę, że to dopiero początek.
Dziś znam już wszystkie i porównuję książkę z serialem. No cóż.... chociaż książki są na podstawie scenariusza to właśnie serial powinno się traktować jako uzupełnienie lektury.

Muszę przyznać, że czuję pewien niedosyt, znów książka urwała się jakby nie w tym momencie co trzeba.

Co ważne, książek jest mniej niż sezonów!! Szkoda, że autorka nie zdecydowała się przenieść na karty powieści również finalnego sezonu. Pozostaje mieć nadzieję, że może jednak to zrobi.

Na chwilę obecną mamy 4 sezony serialu:

oraz powieści na podstawie sezonów 1-3:

A właściwie dlaczego mój ślubny postanowił sprezentować mi je?
Otóż od dawna chciałam obejrzeć serial, uwielbiam historię i każdy sposób przekazywania jej. A wiadomo, że te mroczne, interesują najbardziej.

Tak więc "czaiłam się" na serial ale jakoś nigdy nie było okazji... a na książkę zawsze znajdę czas, więc...
Więc zniknęłam dla świata obecnego zaczytując się w życiu, miłościach i lękach króla Henryka. Niech nikogo nie zwiedzie wydawnictwo Harlequin, ponieważ typowego romansu jest niewiele... bohaterowie zazwyczaj po krótki wstępie przechodzą do rzeczy :p

Muszę powiedzieć, że opowieść jest mocno wciągająca. Król opętany rządzą posiadania syna nie cofnie się przed niczym. Współczuć można jego kobietom (bo nie tylko żony ale i kochanki nie miały lekko). Osobiście uważam, że do końca życia był on bardzo nieszczęśliwą osobą, jedną z wielu tragicznych postaci na kartach historii.

Seria i serial pokazują lęk przed utratą władzy, nawet po własnej śmierci. Choć mogłoby się wydawać, że Henryk, na swój dziwny i okrutny sposób, kochał większość swoich żon, to tylko jedna mogła czuć się bezpiecznie...ta, po której śmierci tak bardzo cierpiał.
Choć Katarzyna urodziła mu kilkoro dzieci-nie dała mu syna. Wedle króla oznaczało to bezpłodność.
Zakochał się w Annie. Ta straciła ciąże (chłopca)-została oskarżona o czary i zdradę.
Joanna dała mu wreszcie upragnionego dziedzica, lecz przypłaciła to własnym życiem.
Kolejna Anna....no cóż pozostała dziewicą...taka była jej uroda... Miała szczęście, Henryk unieważnił małżeństwo ale przeżyła.
Następna była młodziutka Katarzyna, która faktycznie lubiła towarzystwo innych mężczyzn...dosłownie straciła głowę przez sex.
Ostatnia, również Katarzyna (chyba Henryk miał słabość do tego imienia), choć też groziła jej śmierć to jednak przeżyła króla.


Czy człowiek, któremu nie ułożyło się w żadnym małżeństwie, toczony armią dorobkiewiczów może być szczęśliwy? Nawet władcy się to nie udało.

By przekonać się jakie rozterki targały Henrykiem zapraszam do lektury, gdzie namiętność miesza się ze zbrodnią.